Komentarz do Niedzieli Palmowej czyli Męki Pańskiej

Niedziela Palmowa czyli Męki Pańskiej rozpoczyna Wielki Tydzień. Jak wynika z samej nazwy, w tę niedzielę wspominamy dwa wydarzenia: tryumfalny wjazd Jezusa do Jerozolimy na kilka dni przed Paschą oraz Mękę Chrystusa. Połączenie dwóch różnych wydarzeń, chronologicznie odległych od siebie o kilka dni, może dziwić. Istotnie, jest to skutek połączenia dwóch różnych tradycji: jerozolimskiej (upamiętnienie wjazdu Jezusa do Jerozolimy) i rzymskiej (wspomnienie Męki Pańskiej). To połączenie ma jednak swój głęboki sens. Jezus wjeżdża do Miasta Świętego jako Król, ale Jego królowanie nie jest z tego świata (por. J 18, 36), a tronem, na którym został wywyższony, stał się krzyż (por. J 3, 14; 8, 28; 12, 32).

Tradycja uroczystego upamiętnienia wjazdu Jezusa do Jerozolimy w niedzielę przed Wielkanocą narodziła się w Jerozolimie. Pierwszą wzmiankę na ten temat znajdujemy we wspomnieniach hiszpańskiej pątniczki Egerii, która odbyła pielgrzymkę do Ziemi Świętej w latach 381-383. Jak pisze Egeria, lud wraz z duchowieństwem i biskupem (w tamtym czasie biskupem Jerozolimy był św. Cyryl Jerozolimski) gromadzi się ok. godziny 13 na Górze Oliwnej. Ma miejsce kilkugodzinne nabożeństwo, w czasie którego śpiewa się hymny i Psalmy z antyfonami oraz czyta się lektury biblijne. Na końcu, około godz. 17, czyta się Ewangelię o wjeździe Jezusa do Jerozolimy i cały lud wyrusza w procesji. Wszyscy trzymają w rękach gałązki oliwne albo palmowe. Podczas procesji śpiewa się hymny a lud powtarza refren ?Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie? (Ps. 118, 26; Mt 21, 9). Procesja idąc przez całe miasto dochodzi do bazyliki Grobu Pańskiego, gdzie na zakończenie celebruje się uroczyste Nieszpory. Egeria szczególnie podkreśla udział w procesji dzieci, które też idą z gałązkami.

Wjazd Jezusa do Jerozolimy był szczególnie wyraźną realizacją mesjańskiego proroctwa Zachariasza (Zch 9, 9) o łagodnym Królu wjeżdżającym do Jerozolimy na źrebięciu oślicy. Ten pozornie nieistotny szczegół o zwierzęciu na którym wjeżdża Mesjasz, jest w istocie bardzo ważny. Oślę to symbol łagodności, natomiast znakiem doczesnej siły jest w Biblii koń. Mesjasz nie wjeżdża konno a na oślęciu. Jezus poprzez wjazd do Jerozolimy bardzo wyraźnie dał do zrozumienia, że jest Mesjaszem. Dlatego procesja upamiętniająca ten wjazd jest manifestacją wiary, publicznym ogłoszeniem, że Jezus jest Panem i Mesjaszem.

Taki sens miała procesja w czasach Egerii, i tym można tłumaczyć jej ogromną popularność, taki sens ma ona również i dziś. Procesja ma nas samych umacniać w wierze i przypominać o konieczności jej wyznawania w życiu. Gdy chodzi o gałązki niesione w procesji, chociaż mogą to być gałązki różnych drzew, w tradycji uprzywilejowane zostały gałązki palmowe (zob. J 12, 13). W starożytnej symbolice palma ? drzewo bardzo wytrzymałe, o mocnych i długich korzeniach ? była znakiem życia wiecznego oraz męczeństwa (Ap 7, 9).

Dzisiaj procesja odbywa się w ten sposób, że wszyscy gromadzą się w określonym miejscu poza kościołem. Najpierw ma miejsce błogosławienie gałązek. Kapłan używa jednej z dwóch formuł błogosławienia do wyboru. Pierwsza z nich mówi o naszym radosnym podążaniu za Chrystusem do niebieskiego Jeruzalem. Druga formuła akcentuje z kolei zwycięstwo Chrystusa, które czcimy, i formułuje prośbę, abyśmy mogli przynosić owoce dobrych czynów. Po błogosławieniu gałązek czyta się Ewangelię o wjeździe Jezusa do Jerozolimy i wyrusza się w procesji do kościoła na celebrację Eucharystii. Krzyż procesyjny, niesiony na początku procesji, jest odsłonięty i przyozdobiony gałązkami. Zasłanianie krzyża od 5. niedzieli Wielkiego Postu jest znakiem uniżenia Chrystusa, zaś Jego wjazd do Jerozolimy, celebrowany w procesji, był znakiem tryumfu (choć nie tryumfu doczesnego), stąd niesienie krzyża odsłoniętego. Przyozdobienie krzyża gałązkami jest znakiem tego, że przede wszystkim sam Chrystus jest Świadkiem Boga (Ap 3, 14), a Jego męka to źródło i wzór wszelkiego świadectwa (1 Tm 6, 13).

Msza święta z kolei podejmuje drugi fundamentalny temat tego dnia, czyli Mękę Pańską. Celebrowanie niedzieli przed Wielkanocą jako Niedzieli Męki Pańskiej jest od czasów niepamiętnych tradycją liturgii rzymskiej.

Kolekta mszalna podkreśla, że krzyż Chrystusa jest znakiem pokory. Jest to bardzo ważne, jeśli się pamięta, że pycha jest podstawowym grzechem i korzeniem wszelkiego innego grzechu. Krzyż Chrystusa jest zatem orężem przeciwko grzechowi, także w naszym życiu. Na tej podstawie kolekta formułuje prośbę, abyśmy mogli pojąć naukę krzyża i stać się godnymi udziału w zmartwychwstaniu. Wzmianka o zmartwychwstaniu jest istotna, ponieważ krzyż nie jest celem samym w sobie, ale drogą do zmartwychwstania.

Temat Męki Pańskiej jest obecny we wszystkich czytaniach biblijnych. Głównym czytaniem jest oczywiście Męka Pańska. W tym roku, ponieważ obowiązuje cykl A, czytamy Mękę Pańską wg św. Mateusza (Mt 26, 14 ? 27, 66). Mękę Pańską na ogół czyta się z podziałem na role. Tradycja podziału na role jest bardzo dawna. Została wprowadzona najpierw w Kościołach Europy pn-zach. ok. 1000 r., później zwyczaj ten przyjął się na całym Zachodzie. Celem wprowadzenia tego zwyczaju było zapewne nadanie lekturze większej dramaturgii i ekspresji.

Pierwsze czytanie, wzięte z Księgi Izajasza, to Trzecia Pieśń Sługi Pańskiego (Iz 50, 4-7), jeden z czterech poematów, opowiadających o tajemniczym Słudze Pańskim. Trzecia Pieśń opowiada o okrutnym prześladowaniu, którego doświadcza Sługa Pański i wobec którego świadomie nie stawia oporu. Bóg jednak ingeruje na rzecz swego Sługi, tak że przechodzi on zwycięsko przez prześladowanie. Proroctwo to wypełniło się w śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa.

Drugie czytanie pochodzi z Listu św. Pawła do Filipian (Flp 2, 6-11). Jest to pieśń o Chrystusie uniżonym i wywyższonym, zakończona proklamacją, że ?Jezus Chrystus jest Panem ku chwale Boga Ojca? (Flp 2, 11).

W Niedzieli Palmowej celebrujemy zatem jednocześnie tryumf i uniżenie Chrystusa. Tryumf nastąpił w momencie wjazdu do Jerozolimy, uniżenie zaś w Jego męce. Jednakże Jezus tryumfujący cały czas pozostawał Królem łagodnym i pokornym, zaś męka była naprawdę zwycięska i stanowiła drogę do chwały zmartwychwstania.